Zdrowy klimat w sypialni: jakie kwiaty do sypialni oczyszczające powietrze wybrać?
CzytajZdrowy klimat w sypialni: jakie kwiaty do sypialni oczyszczające powietrze wybrać?
Rośliny mają korzystny wpływ na jakość powietrza w domu, a co za tym idzie na Twoje zdrowie. Jakie gatunki są najlepsze do sypialni? Z dzisiejszego artykułu dowiesz się, które rośliny oczyszczające powietrze warto umieścić w pokoju sypialnym.
Spis treści:
Czy kwiaty doniczkowe w sypialni to dobry pomysł?
Urządzając sypialnię, przede wszystkim musisz wziąć pod uwagę to, jak wystrój wnętrza wpływa na jakość snu. Wygodne łóżko, łagodne formy czy ciepłe kolory to nie wszystko. Ogromne znaczenie ma powietrze, jakim oddychasz, gdy śpisz. Mieszkając w dużym mieście, jesteś narażony na kontakt ze smogiem. Do domu dostają się toksyczne substancje takie jak formaldehyd, ksylen, benzen. Podrażniają drogi oddechowe, zmniejszają odporność organizmu, sprzyjają alergiom. Jak się ich pozbyć?
Niektórzy inwestują w elektroniczne oczyszczacze powietrza. Jednak używanie tych urządzeń wiąże się z większym poborem prądu, a zatem i kosztami. Co więcej, wiele modeli szumi w czasie pracy, co może utrudniać zaśnięcie. Dlatego lepszym pomysłem jest wykorzystanie naturalnych, ekonomicznych, a w dodatku dekoracyjnych oczyszczaczy oraz nawilżaczy powietrza w jednym, czyli roślin domowych. W dalszej części artykułu przedstawimy najzdrowsze kwiaty do sypialni.
Jakie kwiaty do sypialni wybrać?
Oczyszczające powietrze bezpieczne kwiaty doniczkowe to absolutny must have w pokoju sypialnym. Istnieje mnóstwo gatunków roślin, które posiadają takie właściwości. Już za chwilę poznasz najskuteczniejsze oraz najpopularniejsze z nich, prawdziwych herosów w walce z toksynami.
Ponadto zdradzimy, jakie kwiaty produkują w nocy tlen. Dzięki nim powietrze jest bardziej dotlenione, a tym samym również Twój mózg. Pamiętaj, że wyższy stopień dotlenienia poprawia koncentrację, zwiększa sprawność fizyczną oraz ułatwia radzenie sobie ze stresem.
Kwiaty do sypialni, które radzą sobie ze szkodliwymi substancjami
Zacznijmy od dobrze znanego, częstego bywalca w domach naszych dziadków i rodziców. Aloes zwyczajny, bo o nim mowa, to roślina o wyjątkowych zaletach. Po pierwsze jest łatwy w uprawie. Po drugie filtruje powietrze, eliminując z niego toksyny. Po trzecie nawilża je, co działa jak balsam na gardło, zapobiegając jego przesuszeniu. Po czwarte liście aloesu kryją w sobie leczniczą moc. Ich miąższ między innymi wspomaga gojenie się ran, łagodzi świąt po ukąszeniach owadów, uśmierza ból. Ten zielony czarodziej zdecydowanie powinien znaleźć się w Twojej sypialni.
Pogromcą szkodliwych substancji jest też kaktus bożonarodzeniowy, potocznie zwany grudnikiem. Jego wizytówką są wspaniałe, barwne kwiaty, którymi jest gęsto obsypany w okresie zimowym. Szkopuł w tym, że aby w pełni cieszyć się urodą grudnika, należy o niego właściwie dbać. Niestety nie jest tak prosty w obsłudze jak inne kaktusy.
Mniej wymagającym roślinnym wojownikiem z toksynami jest bluszcz pospolity. Lubi półcień, nie uschnie, gdy zapomnisz go podlać, zazwyczaj nie imają się go żadne szkodniki. Bluszcz będzie Ci towarzyszył długie lata, ponieważ jest długowieczny. W warunkach domowych urośnie nawet do dwóch metrów.
Kolejnym kwiatem oczyszczającym powietrze, o którym warto wspomnieć, jest skrzydłokwiat. Jego wpadająca w ucho nazwa wzięła się od efektownych, białych, podłużnych kwiatów przypominających kształtem skrzydła. Liście skrzydłokwiatu także są dekoracyjne – duże, zielone, błyszczące.
Na koniec naszej wyliczanki zostawiliśmy sobie monsterę, której nie mogliśmy pominąć. To królowa sypialni i salonów, na których bryluje od dawna. Swoją niesłabnącą popularność zawdzięcza charakterystycznym, „dziurawym” liściom. Lubi się pokazać, ale w jej przypadku liczy się również wnętrze. Otóż monstera z powodzeniem wchłania szkodliwe substancje takie jak benzen czy formaldehyd.
Kwiaty doniczkowe produkujące tlen w nocy
Jakie rośliny do sypialni wytwarzają dużo tlenu w nocy? Jak pewnie pamiętasz z lekcji biologii w szkole, w procesie fotosyntezy rośliny pochłaniaj dwutlenek węgla po to, aby produkować tlen. Niektóre gatunki są szczególnie „pracowite” nocą, zwłaszcza grubosz, wężownica, fikus sprężysty, palma areka, zielistka. Te nazwy nic Ci nie mówią? Poniżej zdradzamy więcej szczegółów na ich temat.
Grubosz ma niejedno imię. Nazywa się go także rubasznicą, przyrodnicy mówią o nim „crassula ovata”. Najładniejszym określeniem jest drzewko szczęścia. Skąd się wzięło? Dawniej wierzono, że ta roślina przynosi pomyślność. Jeśli będziesz ją podlewać oszczędnie oraz chronić przed silnym nasłonecznieniem, urośnie zdrowa i dorodna.
Wężownica, czyli sansewieria gwinejska, przez niektórych złośliwie nazywana językiem teściowej, wyróżnia się „wijącymi się” liśćmi przypominającymi węże. Jest niemal „bezobsługowa”. Nie musisz jej często podlewać, ani stawiać na parapecie. Gdy kwitnie, cieszy wzrok drobnymi białymi kwiatkami. Co więcej, nie tylko dotlenia, lecz i nawilża powietrze.
Fikusy są chętnie zapraszane do mieszkań ze względu na swoją elegancką prezencję. Fikus sprężysty przyciąga uwagę okazałymi, lśniącymi liśćmi. Doda urody Twojej sypialni pod warunkiem, że będziesz o niego dbać. Nie przepada za przeciągami, nadmierną ilością wody, ani słońca.
Wśród palm jednym z najbardziej aktywnych gatunków produkujących tlen, a przy okazji zwiększających wilgotność powietrza w pomieszczeniach, jest palma areka. Rozważ zakup dużego okazu do pokoju sypialnego. Będzie tam i zdrowiej, i piękniej. Świeża zieleń licznych liści poprawi Twoje samopoczucie oraz ożywi aranżację wnętrza.
Przyszła pora na zielistkę. Ta pełna wdzięku roślina nie jest wymagająca w uprawie, a rośnie jak na drożdżach i bardzo łatwo ją rozmnożyć. Do szczęścia wystarczy jej rozproszone światło i regularne podlewanie. Kiedy zakwitnie, obsypią ją filigranowe biało-żółte kwiaty.
Jakich kwiatów nie stawiać w sypialni?
Jakich roślin unikać w sypialni? Zapomnij o ciętych kwiatach, które intensywnie pachną, takich jak hortensje, róże czy konwalie. Ich mocny zapach utrudni zaśnięcie. Sam sen również nie będzie komfortowy, gdy unosząca się wokół Ciebie woń kwiatów będzie drażnić Twój nos. Cięte pachnące kwiaty zdają egzamin w salonie lub przedpokoju, ale nie w sypialni.
Gdzie ustawić kwiaty w sypialni?
Zastanawiasz się, gdzie w sypialni ulokować kwiaty? Przede wszystkim należy sprawdzić wymagania roślin dotyczące ilości światła. Na przykład monstery lepiej nie stawiać na parapecie okna, szczególnie wychodzącego na południe. Ta egzotyczna roślina zdecydowanie woli półcień. Doniczkę z monsterą postaw w narożniku pomieszczenia bezpośrednio na podłodze albo w głębi pokoju, na komodzie bądź półce. Z kolei aloes kocha słońce, więc koniecznie zarezerwuj dla niego miejsce na parapecie.
Dzielisz dom z kilkuletnimi dziećmi lub zwierzętami? Wybierając odpowiednie stanowiska dla swoich roślin, pamiętaj, że toksyczne gatunki powinny trafić wyżej, poza zasięg dziecięcych rączek czy kocich łapek – radzi ekspert Black Red White.
Czytaj również: „Rośliny do kuchni – urządzamy naturalną strefę gotowania!”.
W towarzystwie raźniej
Poznałeś już rośliny oczyszczające powietrze do sypialni, w tym kwiaty, które także nawilżają je i dotleniają. Zanim przywieziesz do domu upatrzony okaz, rozważ zaproszenie do pokoju sypialnego więcej, niż jednego gatunku. Ich dobroczynne działanie spotęguje się, a wnętrze bardzo zyska na obecności wielu roślin. Ponadto zielony kolor wpływa pozytywnie na nastrój. Pomoże Ci rozluźnić się przed snem.
Po więcej inspiracji zapraszamy do sklepu internetowego Black Red White!
Widoczne na zdjęciu okładkowym łóżko Holten razem z szafką nocną oraz szufladą obejrzysz dokładniej na kanale BRW w serwisie YouTube: