Coliving: co to takiego i czy ma szansę przyjąć się w Polsce?
CzytajColiving: co to takiego i czy ma szansę przyjąć się w Polsce?
Nie chcesz kupować nieruchomości, bo wolisz bardziej elastyczne i tańsze rozwiązania? A może wynajmujesz mieszkanie w bloku i przeszkadza Ci fakt, że nawet nie znasz swoich sąsiadów? Być może właśnie do Ciebie zaadresowany jest coliving. Co to za idea i do kogo jest skierowana?
Spis treści:
Określenie „coliving” powstało z połączenia słów community (wspólnota), oraz living (od słowa live = mieszkać). Można zatem domyślić się, że chodzi o wspólne zamieszkanie, jednak nie na zasadzie komuny ani wynajmowania lokum ze współlokatorami. Pojęcie colivingu ma znacznie szersze znaczenie.
Wspólne mieszkanie według tej idei polega na tym, że każdy najemca ma do dyspozycji przestrzeń prywatną, ale wszyscy razem mogą korzystać z części wspólnej. W colivingach o wysokim standardzie sypialnie, to w istocie małe apartamenty z łazienką i aneksem kuchennym, zaś przestrzeń współdzielona to duży salon z kuchnią, a także liczne udogodnienia (pokój gier, ogród, biblioteka, siłownia, sauna, pralnia, itp.).
Trzeba docenić również hotelowe standardy, jakie zapewnia coliving. Co to oznacza dla najemców? Otóż firmy zajmujące się usługami colivingowymi mogą zaoferować m.in. konsjerża, opiekę community managera, usługę sprzątania, wsparcie dla obcokrajowców, naprawę usterek, darmowy dostęp do telewizji kablowej i serwisów streamingowych.
Coliving w pigułce:
- Oferta zwykle skierowana jest do osób młodych i samotnych, jednak wspólne zamieszkanie może być rozwiązaniem dla ludzi w różnej sytuacji życiowej i w różnym wieku.
- Domy colivingowe zwykle znajdują się w atrakcyjnej lokalizacji, z dobrze rozwiniętą infrastrukturą i w pobliżu dużych zakładów pracy.
- Idea colivingu stanowi alternatywę dla osób, które nie chcą kupować własnej nieruchomości, np. z powodu częstego przemieszczenia się za pracą.
- Wspólne zamieszkanie może być współczesnym lekiem na samotność i brak czasu na zawarcie nowych znajomości.
- Domy colivingowe rozwiązują problemy związane z wynajmowaniem mieszkania – anonimowość, słaby standard wyposażenia, kiepska lokalizacja, etc.
Czy wspólne mieszkanie spodoba się Polakom?
Colivingi przyjęły się w dużych miastach na całym świecie, szczególnie w Stanach Zjednoczonych i Azji. Również w Europie dostrzeżono korzyści, jakie daje wspólne zamieszkanie. W Londynie colivingi doczekały się unormowania prawnego, niemieckie Wohngemeinschaft są znane od dziesięcioleci, ciekawe oferty można znaleźć w Amsterdamie i na Wyspach Kanaryjskich.
A co z Polską? Domy z osobnymi sypialniami, a współdzielonymi kuchniami i łazienkami, pojawiły się u nas już w latach 50. Teraz mamy do czynienia z unowocześnioną wersją tej formuły, która stawia sobie za cel stworzenie sprawnie funkcjonującej społeczności.
Mieszkania colivingowe są już dostępne w dużych miastach, tj. Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Gdańsku. W Warszawie fiński deweloper buduje coliving liczący ok. 1000 jednostek mieszkalnych – będzie to największy tego rodzaju obiekt w Polsce. Powstają też pierwsze firmy i start-upy zajmujące się infrastrukturą colivingową.
Idea może spotkać się z dużym zainteresowaniem Polaków z pokolenia millenialsów, którzy nie szukają niczego na stałe, ponieważ wolą przemieszczać się w poszukiwaniu lepszych warunków do pracy i rozwoju.
Przeczytaj również: „Jak żyją i mieszkają millenialsi?”.
Wspólne zamieszkanie od… kuchni
W projektowaniu wnętrz domu colivingowego trzeba wziąć pod uwagę potrzeby zarówno jednostki, jak i grupy ludzi. Przy czym należy pamiętać, że w części wspólnej spotykają się obce sobie osoby. W związku z tym warto przemyśleć wystrój strefy dziennej tak, aby połączyć chęć przynależności do grupy z poczuciem odrębności.
Wspólne zamieszkanie nie musi oznaczać, że wszyscy będą gotować i jadać wspólnie. Dlatego dobrym rozwiązaniem będzie dobrze wyposażona kuchnia na wymiar, z jak największą liczbą szafek i długim blatem roboczym. Przydatne będzie również dodatkowe miejsce do przygotowywania i jedzenia szybkich posiłków, na przykład w formie wyspy kuchennej, barku lub stolika.
Oprócz dużej kuchni coliving musi mieć również jadalnię. Tutaj sprawdzą się stoły rozkładane z prostokątnym blatem, ponieważ łatwo je usytuować tak, aby domownicy nie przeszkadzali sobie w jedzeniu. Poza tym duże, rozkładane stoły pozwolą zaoszczędzić miejsce i pieniądze przy aranżacji przestronnej jadalni. Krzesła powinny być wygodne i dość proste, aby zajmowały jak najmniej miejsca.
Naczynia warto kupować w dużych, jednakowych kompletach – dzięki temu stół nakryty do obiadu będzie prezentować się spójnie i elegancko. Przy dużej grupie ludzi najlepszym wyborem będzie zastawa obiadowa o neutralnym designie i prostej, łatwej w myciu formie.
Współzamieszkiwanie na salonach, czyli jak umeblować pokój dzienny?
Pokój dzienny w colivingu musi być wyposażony w odpowiednio dużo miejsc do siedzenia. Praktycznym rozwiązaniem będzie nowoczesny narożnik modułowy, którego wielkość można dopasować do pomieszczenia. Jeżeli moduły będzie można dowolnie rozłączać i przestawiać, wówczas najemcy sami zaaranżują strefę relaksu stosownie do sposobu spędzania wolnego czasu.
Wspólne mieszkanie można również wyposażyć w dwie, trzy małe sofy i ustawić je w różnych miejscach, np. przy oknie, przed ścianą telewizyjną, w pobliżu regału z książkami. Podzielone w ten sposób pomieszczenie sprawi, że najemcy nie będą stłoczeni w jednym kącie i zyskają większe poczucie swobody.
Oprócz narożnika czy sof warto umieścić w pokoju również fotele i pufy. Meble, które łatwo przestawić, i które nie są przypisane do jednego miejsca, zapewnią najemcom możliwość spędzania czasu bez bliskiej interakcji z innymi użytkownikami domu.
Coliving prywatnie – jakie meble do sypialni?
Każdy najemca powinien mieć do dyspozycji sypialnię o zbliżonym metrażu i z podobnym wyposażeniem. Zapewnienie lokatorom jednakowych warunków pozwala na zunifikowanie umów najmu, a przy tym przynosi oszczędności na etapie projektowania (wystarczy zaprojektować jedno pomieszczenie, a nie każde z osobna).
Żeby wspólne mieszkanie było wygodne dla każdego, w sypialni warto umieścić dużą szafę i schowki. Innym praktycznym rozwiązaniem będzie zabudowanie jednej ściany otwartymi półkami i zamykanymi szafkami. Dzięki temu najemca będzie miał łatwy dostęp do odzieży, kosmetyków, własnych urządzeń i przedmiotów osobistych, bez szukania ich w części wspólnej.
Choć coliving skierowany jest do osób samotnych, w ten sposób mogą mieszkać również pary, które szukają tańszego lokum i nie mają nic przeciwko wspólnocie. Dlatego sypialnie można wyposażyć w łóżka, które zapewnią wygodę zarówno singlowi, jak i parze. Łóżko o szerokości 140 cm byłoby optymalne, jednak w mniejszych pomieszczeniach można wziąć pod uwagę łóżko francuskie (120–130 cm szerokości).
Można też rozważyć zakup dwóch łóżek o szerokości 80–90 cm do jednego pomieszczenia. Rozwiązanie zaczerpnięte z branży hotelarskiej sprawi, że oferta stanie się bardziej uniwersalna i elastyczna. Dodatkowe łóżko pozwala przenocować gościa i wówczas wspólne mieszkanie nie będzie wiązało się z ograniczeniami dla odwiedzających. Łóżka można też złączyć ze sobą i wtedy pokój będzie bardzo wygodny także dla pary.