Ekologiczna kuchnia: rozsmakuj się w trendzie EKO!
CzytajEkologiczna kuchnia: rozsmakuj się w trendzie EKO!
Gotowanie w wydaniu przyjaznym dla środowiska to trend, który powinien pozostać z nami na stałe. Dla dobra naszej planety postaw na kuchnię w trendzie eko. Do garści porad, które znajdziesz w artykule, dorzuć łyżkę pasji, szczyptę determinacji, zamieszaj i… gotowe! Oto eko kuchnia, w której się zakochasz!
Eko kuchnię prowadzi od lat m.in. Jamie Oliver. Ten brytyjski kucharz łączy w swoich działaniach ekologię, ekonomię oraz edukację. Jamie podróżuje po świecie, a w swoich reportażach uświadamia na temat żywienia dyrektorów szkół i uczniów. Szkoli też młodych i mniej doświadczonych kucharzy.
W Polsce również mamy takie charyzmatyczne postaci. Ambasadorką ekologicznej kuchni, w tym zero waste i wegańskiej, ale wykorzystującej łatwo dostępne dla wszystkich składniki jest Marta Dymek. Marta od 10 lat pisze bloga Jadłonomia, a w Kuchni + prowadzi program Zielona Rewolucja. Jest też publicystką i autorką znanej książki Jadłonomia.
Pozwól Ziemi, która cały czas pracuje na wysokich obrotach, złapać oddech. Urządź swoją kuchnię w modny, a zarazem funkcjonalny i przyjazny naturze sposób. Dowiedz się, jakie zasady stosować.
Spis treści:
Mniej znaczy więcej: trendy eko design i zero waste
Zero waste (w dosłownym tłumaczeniu “brak marnowania”) to styl życia, który polega na generowaniu jak najmniejszej ilości śmieci. Dotyczy to wszystkich aspektów życia, w tym również robienia zakupów i jedzenia. Eko kuchnia (i cały ekodom) polega na wprowadzeniu w życie pięciu zasad R:
- Refuse (odmawiaj) – nie zgadzaj się na wręczanie ulotek, nie używaj jednorazowych reklamówek w sklepie, nie kupuj produktów w plastikowych opakowaniach, wyprodukowanych ze szkodą dla środowiska. Nie generuj kolejnych odpadów.
- Reduce (ograniczaj) – otaczaj się tylko przedmiotami, których potrzebujesz. Nie kupuj piątego szamponu do włosów i zmniejsz ilość posiadanych rzeczy.
- Reuse (używaj ponownie) – wykorzystuj ponownie nawet to, co na pierwszy rzut oka wydaje się do wyrzucenia. Stosuj wielorazowe opakowania do różnych celów, np. słoik po przetworach możesz używać do przechowywania ryżu. W kawiarni proś o nalanie napoju do własnego kubka termicznego. Niektóre dają za to rabat!
- Recycle (segreguj i przetwarzaj) – segreguj śmieci i przerabiaj, co się da. To świetne ćwiczenie na kreatywność.
- Rot (kompostuj) – odpadki organiczne mogą posłużyć Tobie lub sąsiadowi za nawóz do roślin. Domowy kompostownik możesz nabyć już za ok. 100 zł.
W stylu eko warto poruszyć również kwestię energii i jej wyczerpujących się źródeł. Dlatego warto zaprosić do swojej kuchni mnóstwo naturalnego światła. Dzięki niemu znacznie ograniczasz konieczność używania żarówek. Warto postawić na to rozwiązanie i ze względu na ekologię, i Twój wzrok, jeśli oczywiście masz dostęp do kuchni z oknem.
Zero Waste kocha minimalizm i wytrzymałe, wysokiej jakości przedmioty, które będą Ci służyć latami. Taki jest eko design, który wykorzystuje znane z natury materiały. Ekologiczny design na fali trendu less i zero waste zdobywa coraz większą popularność. Co musisz mieć w swojej kuchni eko? Wcale nie musi oznaczać to niekończącej się listy zakupów.
Papier, kamień, nożyce: naturalne materiały w ekokuchni
Styl eko wykorzystuje trwałe i łatwe do przetworzenia oraz biodegradowalne materiały. Pojemniki do przechowywania w ekologicznej kuchni powinny być wykonywane ze szkła i papieru zamiast z plastiku. Szklane pojemniki są nie tylko ekologiczne, ale i praktyczne: od razu widać, ile zostało ciastek lub produktów sypkich. W wykorzystywaniu naturalnych materiałów ważne jest to, że poruszamy się jednym z dwóch nurtów: albo korzystamy z produktów do przyrządzania i spożywania posiłków, które łatwo recyklingować, albo z takich, które będą nam służyły przez lata, hamując zakup nowych. W kuchni urządzonej zgodnie z nurtem eko do przyjęcia są oba rozwiązania.
Kompletując wyposażenie z naturalnych tworzyw, zyskujesz pewność, że posłużą Ci przynajmniej kilka lat. Drewniane deski do krojenia nie pękają i nie wycierają się tak, jak plastikowe. Bardzo wszechstronnym, wytrzymałym, łatwym w uprawie i szybko rosnącym materiałem jest też bambus. Miseczki, półmiski, koszyki do gotowania na parze oraz podkładki z tej rośliny zniosą wiele. Bambus jest tak mocny, że wykorzystuje się go również do produkcji podłóg, domów oraz… ram rowerowych.
Urządzając ekologiczną kuchnię, nie stosuj mikrofibry ani ręczników jednorazowych. Zrób zapas ściereczek z grubszej, chłonnej bawełny lub z mieszanki bawełny i lnu. Zamiast kupować, możesz zrobić je samemu z t-shirta, w którym nie chodzisz. Łatwo je przeprać i szybko schną.
Zwróć też uwagę na inne domowe akcesoria, w tym np. myjki do naczyń, podkładki i miski. Talerze i garnki umyjesz za pomocą rękawicy konopnej, która działa jednocześnie jako typowy, ale nieco delikatniejszy “druciak”. Taką rękawicę możesz uszyć nawet samodzielnie. Jeśli w Twojej gotujesz często i dużo, uzupełnij wyposażenie o szczotkę z drewnianą rączką i roślinnymi włóknami, np. z agawy, która pomoże Ci usunąć przypalenia. Kubki ceramiczne i podkładki z naturalnego rattanu, hiacynta wodnego czy po prostu drewna dodadzą nawet surowo urządzonej ekokuchni ciepła.
Z tak stylowym designem szybko zapomnisz o plastiku i folii. Nie wyrzucaj jednak przedmiotów z plastiku. Zgodnie z zasadami Zero Waste, używaj ich w dalszym ciągu, a jeśli Ci się po prostu znudziły i pragniesz zmian – wymień się w jednej z grup Zero Waste na Facebooku.
Ekokuchnia pełna praktycznych rozwiązań: jak ją zorganizować
Proces tworzenia pysznych dań może być szybki, a przy tym w pełni komfortowy. Artyści sztuki kulinarnej potrzebują wygodnych i funkcjonalnych rozwiązań. Oto kilka z nich.
W zależności od metrażu kuchni i tego, czy wolisz minimalizm czy też wszystko na widoku i pod ręką, możesz zdecydować się na przechowywanie garnków w szafkach lub na specjalnej listwie, na haczykach (podobnie jak większe łyżki i chochle). Jeśli zdecydujesz się na to rozwiązanie, zadbaj, by ściana była wyłożona kafelkami lub pomalowana wodoodporną i prostą w czyszczeniu farbą przeznaczoną do kuchni.
Przyprawy i herbaty możesz przechowywać w drewnianych przybornikach lub na półeczkach z podziałkami. Szklane słoiczki będą do tego idealne.
Nawet w eko kuchni, poza smakowitymi daniami powstają też niestety odpadki. Pilnuj, by było ich niewiele. Z obierków po ziemniakach możesz w piekarniku zrobić chipsy, a zdrewniałe końce szparagów, pora i inne warzywne resztki posłużą za wywar do zupy. Z wygotowanych jarzyn zrobisz pasztet lub pastę do chleba.
Co z segregacją powstających odpadów? Jeśli uprawiasz swoje rośliny, zainwestuj w kompostownik. Niezależnie od niego, w kuchni powinny pojawić się również kosze i szuflady na inne odpadki. Sprytnym rozwiązaniem zamiast czterech osobnych koszy, szczególnie do niewielkiej kuchni, będzie jeden, 3- lub 4-częściowy, podzielony pojemnik z podziałem na różne typy śmieci. Dodatkowy kosz zawieszony na drzwiczkach kuchennych pozwoli zaoszczędzić cenne miejsce na małym metrażu i w ślepej kuchni.
Zdrowe znaczy pyszne
Skoro miejsce do gotowania jest już zaaranżowane, zadbaj o resztę. W ekokuchni ważne jest, by zakupy robić z głową. Same produkty powinny być zdrowe nie tylko dla Ciebie, ale i samej planety.
Do pakowania zakupów wykorzystuj własne torby: bawełniane, z długimi uszami. Na pewno masz w domu przynajmniej jedną, a jeśli nie, możesz ją uszyć. Nie bierz jednorazowych reklamówek. Ważąc warzywa w supermarkecie, naklejaj metkę tylko na jedno i wrzucaj je luzem do wózka.
Produkty, których zwykle kupujesz więcej, np. ziemniaki czy cebulę, pakuj do własnego woreczka, wykonanego ze sznurka lub firanki. Funkcjonalnym i coraz popularniejszym rozwiązaniem przy większych zakupach lub problemach z kręgosłupem jest też wózek na kółkach.
Na pewno wiele razy zetknąłeś się ze stereotypem zdrowej kuchni, która, delikatnie mówiąc, nie jest najsmaczniejsza. Z potrawami ze wspomnianej Jadłonomii i innych blogerów kulinarnych, takich jak np. Yotam Ottolenghi czy Dominika Wójciak (@jarzynova) pokochasz nawet znienawidzony w dzieciństwie szpinak. Prezentują oni warzywa w nowoczesnej i mocno przyprawionej odsłonie.
Jeśli jesz mięso, kupuj je raz na jakiś czas, ale dobrej jakości, od lokalnego rolnika i na targu. W większych miastach obecne są też inicjatywy typu “paczka od rolnika”. W zamówionej paczce otrzymasz pełne smaku jarzyny, wysokiej jakości nabiał i autentyczne jajka-zerówki.
Co powiesz na hotdoga z fasoli? Zanim wrzucisz go na ruszt, przeczytaj artykuł “Grill bez mięsa? Potrawy wege z grilla”. Znajdziesz w nim dokładny przepis!
Kuchnia eko nie obejdzie się bez przydomowego warzywniaka albo przynajmniej kiełkownicy lub doniczek na własnej mini-plantacji ziół. Na balkonie łatwo wysadzisz pomidorki koktajlowe, papryczki chilli i sałatę czy rukolę. Jeśli posiadasz kawałek własnego ogródka, możesz wydzielić jego część i posadzić w nim np. własne ziemniaki, cukinie (rosną szybko i nie mają większych wymagań). Dobrym wyborem będą też ogórki i dynie, które łatwo Ci będzie, w przypadku nadmiaru, szybko przerobić, np. zrobić modne i bardzo zdrowe kiszonki czy kimchi – oczywiście w szklanym słoiku!
Jak dbać o czystość w ekologicznej kuchni?
Po wielkim gotowaniu i uczcie pora posprzątać. Współczesne środki czystości są bardzo skuteczne i usuwają wszelkie zabrudzenia i większość bakterii. Ta jakość ma jednak drugą stronę medalu. “Zaawansowana” chemia bywa toksyczna i szkodliwa dla środowiska, skóry (szczególnie u osób z atopią) oraz układu oddechowego oraz błon śluzowych. Zdarza się też, że preparaty czyszczące mają niekorzystny wpływ na płód.
Jeśli chcesz tego uniknąć, zainteresuj się ofertą ekologicznych środków czystości. Niszowe, przyjazne środowisku marki oferują preparaty biodegradowalne, które nie wyjaławiają ziemi, nie wydzielają trujących oparów i nie zanieczyszczają rzek. Często są one produkowane na bazie sody oczyszczonej i octu.
Te dwie substancje możesz wykorzystywać również do wykonania własnych płynów czy past czyszczących. Roztwór octu i wody wywabia zabrudzenia na fugach i nadaje się do mycia podłóg (pół szklanki octu / 4 l wody). Usuwa też nieprzyjemne zapachy i osad z kamienia, np. w czajniku. Wystarczy zagotować szklankę octu w czajniku, a następnie przegotować samą wodę 2 razy, by pozbyć się charakterystycznego zapachu.
Kuchnia eko – to łatwiejsze, niż myślisz!
Zastosowanie wszystkich wskazówek naraz czy zmiana wieloletnich nawyków mogą być trudne i zniechęcające. Zacznij więc małymi krokami. Weź na zakupy własną torbę i nie pakuj warzyw do foliówek. Podaruj też taką torbę osobie, która nie rozstaje się z jednorazówkami. Będzie to mały i skromny krok dla Ciebie, ale o wielkim znaczeniu dla Ziemi.
Korzystaj ze zmywarki zaprogramowanej na tryb EKO. Nie zadręczaj się, jeśli przydarzy Ci się wpadka czy niedopatrzenie. Sposobów na dbanie o jakość powietrza i wody jest mnóstwo. Trzymaj się zielonej ścieżki!