Zaproś hygge do swojego domu!
CzytajZaproś hygge do swojego domu!
Zastanawiasz się, jak wymówić słowo, które robi ostatnio zawrotną karierę w całej Polsce? Prawidłowa wymowa to „huuge”, jednak… nie to jest najważniejsze. Po duńsku hygge oznacza sposób na dobre samopoczucie i zadowolenie z życia, a na tym Duńczycy znają się jak nikt inny – według badań są bowiem najszczęśliwszym narodem w Europie. Nie musisz jednak jechać do Danii w poszukiwaniach hygge. Z pomocą kilka dodatków do wnętrz każdego dnia będziesz mógł cieszyć się spokojem oraz pozytywną energią w całym domu.
Z naszego artykułu dowiesz się:
- Na czym polega skandynawska filozofia szczęścia?
- Jak urządzić dom w stylu hygge?
- Jakie dodatki i dekoracje pozwolą Ci stworzyć nastrój radości?
Kolejny rok za Tobą. Pomyślisz pewnie, że znów tak szybko minął… W gonitwie codziennego dnia, pracy, zajmowaniu się domem i dziećmi, zapomina się o cieszeniu się małymi, dobrymi chwilami. Czujesz, że potrzebujesz zmiany? Co powiesz na garść inspiracji prosto z Danii? Jako jedna z pierwszych zaserwowała je Marie Tourell Soderberg – aktorka i ostatnio także pisarka. To właśnie od jej książki zaczął się prawdziwy szał na punkcie filozofii szczęśliwego życia, czyli hygge.
Jeśli nie masz akurat wolnej chwili, żeby zagłębić się w lekturze „Hygge”, przygotowaliśmy dla Ciebie listę najważniejszych dodatków do wnętrz, które pozwolą Ci wprowadzić tę koncepcję do swojego wnętrza. Przytulne inspiracje do salonu, sypialni, kuchni… Zobacz, jak w prosty sposób możesz stworzyć aranżację zgodnie z zasadami hygge.
Spis treści:
Na czym polega duńska filozofia szczęścia?
Hygge to duńskie słowo, które oznacza komfort, wygodę i przytulność. Używane jest także jako określenie wewnętrznej równowagi, spokoju ducha i bezpieczeństwa, czyli szczęścia. Szczęście nie jest jednak kojarzone z wartościami materialnymi i konsumpcjonizmem. Dotyczy bardziej stanu ducha i nastroju. Składa się także z drobnych przyjemności, takich jak wieczór z rodziną przy kominku, ulubiona filiżanka kawy w towarzystwie lektury pod miękkim pledem czy wieczór z ukochaną osobą przy świecach. Jest to hołubienie codzienności i drobnych przyjemności.
Koncept hygge powstał w Danii, ale szybko zyskał uznanie również poza granicami kraju. To filozofia osób, które lubią żyć według zasad minimalizmu i slow life. Do popularności koncepcji przyczyniła się także moda na Skandynawię w aranżacji wnętrz.
Dom hygge – jak wprowadzić radość do wnętrza?
Wiesz już, że aby wprowadzić hygge do swojego wnętrza, nie potrzebujesz wielu rzeczy. Wręcz przeciwnie. Wystarczy kilka drobiazgów, które pozwolą Ci stworzyć wyjątkowy nastrój i przyjemnie spędzić czas w samotności lub w gronie najbliższych. Wśród nich znajdują się m.in. takie przedmioty jak ciepły koc, puchate poduszki, kolorowe świecie i kameralne lampiony. Jak stworzyć dom hygge i cieszyć nim na co dzień? Oto kilka prostych pomysłów i inspiracji!
Poduszki i koce, czyli miękkość jest hygge
W jakich wnętrzach czujesz się dobrze? Prawdopodobnie odpowiesz, że muszą mieć to „coś”. Czasem wystarczy jedna rzecz np. puchata poduszka Futro położona w rogu kanapy, by poprawić komfort mieszkania. Taki detal dyskretnie zaprasza do odpoczynku z książką i kubkiem gorącej herbaty lub kawy.
A może najlepiej odpoczywasz wśród kwiatów? Otaczaj się nimi nie tylko w ogrodzie, lecz także w całym swoim domu, zwłaszcza zimą. Oprócz tych naturalnych, które będą się świetnie prezentować w wysokich wazonach, kwiatowe braki uzupełnisz dzięki poduszkom z motywami florystycznymi jak Magnolia czy Flower Pink.
Uwielbiasz zawijać się w duże, ciepłe koce? One też są hygge, bez względu na kolor. Jedyny warunek, jaki muszą spełniać, to niebiańska miękkość – taka, jaką cechuje kocyk Soft, niezastąpiony element wyposażenia spod znaku hygge. Przyjemnie ciepły w dotyku detal stworzy doskonały duet z poduszkami i zamieni Twoją sofę w wyspę domowej szczęśliwości.
Zobacz też – 5 sposobów, jak rozgrzać wnętrze.
Świece i lampiony, czyli światło jest hygge
Hyggowanie nie może obyć się bez światła. Duńczycy są wręcz fanatykami świec, ponieważ w ciągu całego roku zużywają ich najwięcej wśród Europejczyków (ok. 6 kg na osobę).
Ustawienie świec i lampionów w domu może mieć korzystny wpływ na Twoje samopoczucie. Delikatne światło w jednej chwili ociepli każdy pokój i wprowadzi relaksującą atmosferę. Korzystaj z tego i dodaj przyjemny blask nie tylko do chłodnych wieczorów przy książce, ale również sobotnich leniwych poranków w wannie.
Do śniadania wykorzystaj niewielkie świeczniki dekoracyjne na tealighty, a stół na niedzielny obiad udekoruj świecami schowanymi w smukłych szklanych świecznikach. Dobry nastrój kryje się właśnie w takich pięknych, niewielkich drobiazgach.
Jeśli chcesz, by Twoje życie było bardziej hygge, nie zapominaj o sobie. Znajdź czas, by w ciągu dnia chociaż na chwilę zatrzymać się w biegu, spokojnie odetchnąć i zauważyć piękno otaczającego świata. Romantyczny wieczór z ukochaną osobą w ciągu zapracowanego tygodnia? To możliwe! Pozwól sobie na chwilę beztroskiego relaksu i ustaw kilka świec Rustic w kolorze szampana lub zmysłowej czerwieni – na stole, komodzie, szafce, włącz nastrojową muzykę i ciesz się bliskością. Otocz się zapachem świec z nutą zmysłowej wanilii z Tajlandii lub rozluźniającej lawendy, a poczujesz się naprawdę błogo.
A może już od dawna marzyłaś o lampionach, ale nie miałaś na nie pomysłu? Ten dodatek sprawdza się w wielu aranżacjach wnętrz, nie tylko tych w stylu skandynawskim. Dzięki praktycznym rączkom dosłownie przeniesiesz blask i ciepłą atmosferę lampionów w dowolne miejsce w domu, w ogrodzie i na tarasie.
Dlaczego filozofia hygge jest tak popularna? Przynajmniej z dwóch powodów. Po pierwsze każdy może interpretować ją na własny sposób i hyggować dokładnie tak, jak lubi z rodziną oraz przyjaciółmi, a po drugie wprowadzanie elementów, które podnoszą jakość życia, jest proste i nie wymaga posiadania żadnej skomplikowanej wiedzy. To właśnie jest najważniejsze w hygge – dostrzeganie piękna w najdrobniejszych rzeczach i cieszenie się nimi.
Szczęście jest bliżej niż myślisz, wystarczy tylko pozwolić mu się pojawić. A Ty, co o tym myślisz? Być może już jesteś hygge, tylko o tym nie wiesz…