Jak żyje i mieszka pokolenie Z?
CzytajJak żyje i mieszka pokolenie Z?
Mają ambitne plany na życie, nie znają rzeczywistości bez Internetu, a od siedzenia w domu wolą podróże i spotkania ze znajomymi. Tak w dużym skrócie można opisać pokolenie Z. Co to za ludzie i jak urządzają przestrzeń wokół siebie? Tego dowiesz się z kolejnego artykułu z cyklu „jak żyją i mieszkają pokolenia”.
Spis treści:
Co to jest pokolenie Z?
Pokolenie Z, post-millenials, pokolenie internetowe, pokolenie C (ang. connect, communicate, change) – to synonimy osób urodzonych w latach 1995–2010.
Socjologowie jeszcze nie są pewni, w jakim kierunku zmierza pokolenie Z. Charakterystyka tej grupy jest na razie szczątkowa, ponieważ najstarsi przedstawiciele tej grupy mają obecnie 26 lat, więc dopiero wkraczają na rynek pracy i mieszkają w pojedynkę albo z rodzicami. W odróżnieniu od millenialsów, pokolenie Z dopiero dąży do samodzielności i poszukuje swojej drogi.
Osoby urodzone po 1995 roku od zawsze mają do czynienia z mediami społecznościowymi i komunikatorami internetowymi, stąd też swoje relacje budują głównie za pośrednictwem wirtualnej sieci. Mimo to nie stronią od spotkań w świecie realnym – uwielbiają podróżować i łatwo otwierają się na nowe znajomości.
Odpowiadając na pytanie, co to jest pokolenie Z, nie możemy pominąć kwestii materialnych. Współcześni dwudziestokilkulatkowie są przedsiębiorczy i chcą podbić świat, stąd też dosyć wcześnie zaczynają pracować na własny rachunek. Myślą pragmatycznie, co przejawia się m.in. w studiowaniu „przyszłościowych” kierunków czy wybieraniu zawodów związanych z nowymi technologiami.
W jakich warunkach mieszka pokolenie Z?
Niewiele osób urodzonych w drugiej połowie lat 90. może sobie pozwolić na własne mieszkanie urządzone zgodnie z najnowszymi trendami. Warto sobie uzmysłowić, kto tworzy pokolenie Z. Co to za ludzie? Pomijając dzieci i nastolatków, generację Z reprezentują studenci i osoby z niewielkim stażem pracy. W większości są to osoby mieszkające w domu rodzinnym lub próbujące się usamodzielnić.
O wadach i zaletach mieszkania w domu rodzinnym przeczytasz tutaj: „Mieszkanie z rodzicami – Polska vs. świat”.
Jeśli dwudziestoparolatek nie mieszka z rodzicami, najpewniej dzieli większe mieszkanie ze współlokatorem albo mieszka samotnie w kawalerce. Pokolenie Z raczej wynajmuje lokum, niż je kupuje – nie tylko ze względu na brak funduszy, ale także z uwagi na mobilność i otwartość na zmiany, także jeśli chodzi o miejsce zamieszkania.
Zdarzają się wyjątki. Pokolenie internetowe, dość wcześnie zaznajomione z komputerem, wiąże swoją przyszłość z dochodową branżą IT. W związku z tym współczesny dwudziestokilkulatek ma większe szanse na kredyt hipoteczny niż millenials w jego wieku. Przy czym nawet jeśli zdecyduje się na zakup mieszkania, będzie to raczej kawalerka na dobrze skomunikowanym osiedlu niż dom na przedmieściach.
Praktyczny minimalizm, czyli jaki styl preferuje pokolenie Z?
Pokój w domu rodziców, mieszkanie wynajmowane ze współlokatorem, a nawet własna kawalerka – żadna z tych opcji nie pozwala na ekstrawagancję w wystroju wnętrz. Jednak niewielki metraż bywa zaletą, zwłaszcza dla osób reprezentujących pokolenie Z. Co to znaczy? Otóż małe lokum można wyremontować i umeblować niskim kosztem, co z pewnością jest bardzo ważne dla osób dopiero rozpoczynających karierę zawodową.
Oczywiście w niewielkiej przestrzeni można się pokusić o ciekawe i kosztowne rozwiązania. Na przykład zamiast pomalować ścianę farbą, można pokryć ją ekskluzywną tapetą albo płytami imitującymi beton. Niemniej jednak proste rozwiązania aranżacyjne są praktyczne i wygodne, a przy tym można je zrealizować bez pomocy fachowca.
Minimalizm – to słowo klucz dla każdej osoby, która należy do pokolenia Z. Charakterystyka tego stylu opiera się na prostych zasadach, m.in.:
- Stawiamy na przedmioty niezbędne i funkcjonalne.
- Ważna jest przestronność, czyli nie zagracamy przestrzeni.
- Dbamy o harmonię, więc nie przesadzamy z kolorystyką i wzornictwem.
Czy to oznacza, że pokolenie Z mieszka w nijakim otoczeniu, w którym panuje atmosfera tymczasowości? Niekoniecznie. Minimalizm pozwala wyeksponować we wnętrzu rzeczy ważne i unikatowe. Jeśli nie przesadzisz z bibelotami, wówczas rzecz, na której Ci zależy (efektowna lampa, zegar po dziadku albo własnoręcznie wykonany wazon) będzie dobrze widoczna i każdy zwróci na nią uwagę.
Proste i funkcjonalne, czyli meble dla postmillenialsa
Już wiesz, co to jest pokolenie Z i jak żyją przedstawiciele tej grupy wiekowej. Sprawdźmy teraz, jakich mebli potrzebuje współczesny dwudziestokilkulatek. Z uwagi na ograniczenia – zarówno finansowe, jak i lokalowe – przedstawiciel tego pokolenia będzie szukać mebli prostych i praktycznych.
Kupując kanapę do salonu (który często jest jednocześnie sypialnią), postmillenials zwraca uwagę na modele z funkcją spania i pojemnikiem na pościel. Mebel musi łatwo się rozkładać, zwłaszcza jeśli będzie służyć do codziennego spania. Do sofy warto dostawić mały stolik pod laptopa, dzięki któremu nauka lub praca będzie jeszcze wygodniejsza.
Dzięki otwartości i bezpośredniości w kontaktach przedstawiciele pokolenia Z mają mnóstwo okazji do spotkań z przyjaciółmi. Ponieważ mieszkanie powinno sprzyjać przyjmowaniu gości, warto znaleźć miejsce dla fotela lub puf i stolika kawowego. Meble nie mogą być zbyt duże, w przeciwnym razie zagracą przestrzeń i uniemożliwią rozkładanie kanapy do spania.
Umeblowanie zaplanowane z myślą o świecie wirtualnym – to ważny aspekt dla młodych ludzi, szczególnie z grupy reprezentującej pokolenie Z. Co to znaczy? Otóż niezbędnym elementem wystroju będzie duży ekran, który posłuży dwudziestoparolatkowi do korzystania z serwisów streamingowych czy grania na konsoli. Dlatego w mieszkaniu nie może zabraknąć szafki RTV, która pomieści piloty, konsolę, gamepady, router itp.
Chociaż pokolenie Z dąży do usamodzielnienia się, dwudziestolatek raczej nie będzie gotował trzydaniowych obiadów ani robił zapasów jedzenia na kilka tygodni. Dlatego kuchnia postmillenialsa będzie składać się tylko z podstawowych sprzętów AGD i kilku szafek.
Choć pokolenie Z nie spędza zbyt wiele czasu na gotowaniu, to w mieszkaniu powinien pojawić się stół, przy którym można wypić poranną kawę, przejrzeć media społecznościowe i popracować na laptopie. Niewielki zestaw z dwoma lub czterema krzesłami trzeba tak usytuować, żeby zabierał jak najmniej miejsca w kuchni lub salonie.
Kolejnym sprzętem, który prawdopodobnie pojawi się w mieszkaniu współczesnego dwudziestolatka, będzie biurko. Młodsi przedstawiciele generacji Z jeszcze studiują, a ci starsi – często pracują zdalnie jako programiści, graficy komputerowi czy webdeveloperzy. Dlatego też wygodne miejsce do nauki lub pracy to dla postmillenialsa konieczność. Może to być biurko z prawdziwego zdarzenia albo toaletka pełniąca podwójną funkcję.
Nawet skupione na technologii pokolenie Z musi pomyśleć o czymś tak prozaicznym jak przechowywanie. Najlepszym rozwiązaniem będzie pojemna szafa. Mebel musi pomieścić ubrania na każdy sezon, buty, walizkę (postmillenilsi lubią podróżować) i odkurzacz, a w razie braku komody czy regału – także segregator z dokumentami i inne rzeczy osobiste.
Masz nieco więcej niż 26 lat? W takim razie przeczytaj: „Jak żyją i mieszkają millenialsi?”.